niedziela, 16 września 2012

Porzucona pasja...

Czasami tak się dzieje, że człowiek chce zrobić zbyt wiele, mając zbyt mało wolnego czasu... Dzieci, praca, dom... Dla mnie zostaje skrawek doby, dlatego zawieszam własnoręczne dłubaninki i oddaję się cała zakupom rękodzieła innych osób. Dlatego ostatnio zakupiłam piękną broszkę. Szła do mnie z Holandii ponad dwa tygodnie, ale warto było czekać. Jest śliczna, solidnie wykonana i bardzo fajnie zapakowana :) Dziękuję ABily, spełniłaś moje oczekiwania :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz